Nie każdy ma w domu piekarnik z funkcją rożna. Nie każdy ma też pod ręką butelkę po piwie (lub z piwem), którą można wykorzystać do pieczenia kurczaka. Zresztą z butelkami zawsze jest tak samo: jest jedna odłożona do zadań specjalnych, a kiedy naprawdę jest potrzebna – nagle znika. Ale… rumiany, soczysty i perfekcyjnie wypieczony kurczak wcale nie wymaga ani rożna, ani prowizorycznych konstrukcji. Wystarczy szklany stojak do pieczenia kurczaka – stabilny, wygodny i stworzony dokładnie do tego celu. Wystarczy jeszcze tylko sprawdzony przepis i jeden prosty trik, dzięki któremu kurczak nie ma sobie równych.
Dziś pokażę Ci sposób, który stosuję u siebie od dawna i który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Zamiast rożna czy prowizorycznej butelki, używam szklanego naczynia z „rynienką” i stożkiem do nadziewania kurczaka. To genialne rozwiązanie – nie tylko wygodne, ale też bezpieczne i czyste. W przeciwieństwie do metalowych rusztów, które potrafią rdzewieć lub przypalać mięso (wierzcie mi, trudno jest ściągnąć przypalonego od środka kurczaka z rusztu), szkło nie reaguje z żywnością i nie przywiera. Wszystko pięknie się piecze, a tłuszcz spływa na dno – możesz nim później polać kurczaka, by był jeszcze bardziej soczysty.
A skoro już mowa o soczystości – mam też mały trik, który robi różnicę. Wkładam kawałki zimnego masła pod skórę kurczaka – w okolicy piersi. Masło powoli się wytapia, nawilżając mięso od środka i sprawiając, że pierś nie wychodzi sucha, tylko miękka, delikatna i pełna smaku. To prosty patent, który naprawdę robi robotę.
Ten przepis to moje domowe podejście do klasyki – bez skomplikowanego sprzętu, ale z maksymalnym efektem. Kurczak wychodzi tak dobry, że znika błyskawicznie. A najlepszym dowodem na to jest fakt, że zrobienie zdjęć na bloga zajęło mi kilka podejść, bo nie zdążyłam.
Gotowi? To lecimy z przepisem!
Chrupiący kurczak jak z rożna
Składniki:
- 1 cały kurczak (około 2 kg)
- 1 cytryna
- zioła prowansalskie
- papryka wędzona (lub słodka)
- czosnek granulowany
- sól
- masło
Umyj kurczaka i dokładnie osusz papierowym ręcznikiem – zarówno z zewnątrz, jak i w środku. Skrop mięso cytryną i posyp przyprawami – ziołami prowansalskimi, papryką, czosnkiem oraz solą. Odstaw na 60 minut, żeby kurczak przeszedł przyprawami i nabrał temperatury pokojowej – to skróci czas pieczenia i poprawi efekt końcowy.
Nałóż kurczaka na stojak do pieczenia. Delikatnie oddziel skórę na piersiach od mięsa i włóż pod nią po kawałku zimnego masła (1 cm, krojony z krótszego boku) – ten trik sprawi, że pierś pozostanie soczysta i pełna smaku.
Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz w temperaturze 200 stopni (góra – dół) przez około 1,5 – 2 godziny (do miękkości). Co jakiś czas podlewaj kurczaka tłuszczem, który zbiera się na dnie naczynia – dzięki temu skórka będzie jeszcze bardziej chrupiąca, aromatyczna i rumiana.
Jeśli skórka ładnie się zrumieni długo przed końcem czasu pieczenia, zmniejsz temperaturę do 180 stopni i piecz dalej, aż mięso będzie miękkie.
Po upieczeniu odstaw mięso na 10 minut, zanim je pokroisz – dzięki temu soki zostaną w środku, a mięso będzie idealnie soczyste.
Mam nadzieję, że ten przepis przypadnie Ci do gustu! Jeśli go wypróbujesz, koniecznie podziel się wrażeniami w komentarzu – Twoja opinia naprawdę wiele dla mnie znaczy. Będzie mi też bardzo miło, jeśli pokażesz sałatkę lub jej wariację inspirowaną moim przepisem na Instagramie lub Facebooku i oznaczysz mnie na zdjęciu. Chętnie udostępnię Twoją kulinarną inspirację u siebie!
A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz na Facebooku czy Instagramie, koniecznie zajrzyj – czeka tam na Ciebie mnóstwo smakowitych pomysłów i inspiracji!
Smacznego!
Ania
Super!