Jest kilka rzeczy, które zawsze mam w lodówce, takie moje małe, kulinarne must have na każdą okazję, zwłaszcza, kiedy nie uśmiecha mi się przyrządzanie pracochłonnych dań, albo kiedy mam ochotę na coś słodkiego. W obu przypadkach genialnie sprawdza się ciasto francuskie, które prawie zawsze można u mnie znaleźć. Tym razem padło hasło: Zjadłbym coś słodkiego, nie ma tam niczego w szafeczce? Nie było. Ale było za to opakowanie ciasta francuskiego i słoik Nutelli 🙂 25 minut później zajadaliśmy się jeszcze ciepłą choinką z czekoladowym nadzieniem. Deser prosty i genialny, zwłaszcza przed świętami 😉
Składniki:
opakowanie ciasta francuskiego
słoik Nutelli
Ciasto wyjmujemy z opakowania, składamy na pół, delikatnie dociskamy grzbiet, żeby zaznaczyć miejsce nacięcia. Przecinamy na dwie połówki, pierwszą grubo smarujemy Nutellą, a następnie przykrywamy drugim kawałkiem ciasta. Wycinamy kształt choinki i nacinamy brzegi tak, żeby powstały gałązki, które następnie skręcamy (najlepiej dwa razy, inaczej mogą się rozkręcić). Całość pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez 25 min. (do zrumienienia).
Oczywiście wszystkie „ścinki” również piekę, bo choć nie wyglądają tak pięknie, jak choinka, to smakują równie dobrze 😉 Takie słodkie drzewko możecie również zrobić w wersji maxi, wtedy będą potrzebne dwa opakowania ciasta.