Nie ma nic lepszego niż domowe pączki! Pięknie wyrośnięte, żółte i puszyste w środku z chrupiącą, rumianą skórką i dużą ilością nadzienia. Po prostu pycha! Pączki z tego przepisu wychodzą naprawdę fantastyczne, a dzięki spirytusowi, który dodaję do ciasta i smażenia pączuszki nie ciągną tyle tłuszczu. Polecam!
Domowe pączki
Składniki:
- 500 g mąki
- 5 żółtek
- 80 g cukru
- 80 g roztopionego, ciepłego masła
- 1 – 1,5 szklanki ciepłego mleka
- szczypta soli
- łyżka spirytusu
- 1 opakowanie (7g) suchych drożdży / 25g świeżych drożdży
- powidła śliwkowe
Do smażenia:
- 1 – 1,25 kg smalcu
- 2 łyżki spirytusu
Do miski wsypujemy mąkę i drożdże. Żółtka ubijamy z cukrem na kogel-mogel, następnie dodajemy do mąki, mieszamy (najlepiej ręką) powoli dolewając letnie mleko, sól oraz spirytus. Na koniec dodajemy roztopione, ciepłe masło i wyrabiamy, aż ciasto będzie odchodziło od brzegów naczynia. Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (40 – 60 minut).
Gdy ciasto wyrośnie odrywamy kawałki i formujemy kulki (powinno wyjść około 12 dużych pączków). Kulki lekko spłaszczamy, nakładamy łyżeczkę powideł, dokładnie sklejamy i ponownie formujemy kulkę. Tak przygotowane pączki odstawiamy do ponownego wyrośnięcia, ale tym razem tylko na 5 minut.
W garnku rozgrzewamy tłuszcz ze spirytusem (temperatura jest odpowiednia, kiedy do wokół włożonego do tłuszczu patyczka zbierają się bąbelki). Smażymy na rumiano po 2 -3 minuty z każdej strony. Usmażone i lekko wystudzone pączki posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem.
Smacznego!
Ania 🙂
[…] Tłusty czwartek […]
Robię tym samym sposobem tylko daję mniej o30 g masła i cukru wychodzą przepyszne polecam