Uwielbiam o tej porze roku piec babeczki 🙂 Filiżanka dobrej, mocnej kawy i do tego pyszna muffinka, to jest to, co lubię najbardziej! Dziś przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych przepisów czyli babeczki waniliowe. Sięgam po tę recepturę zawsze, gdy mam ochotę na coś słodkiego, bo składniki są bardzo proste i zawsze są pod ręką. Przepis ten zawsze się sprawdza w „awaryjnych” sytuacjach, gdy dzwoni telefon i ktoś zapowiada się na wizytę, bo przyrządzenie tych pyszności zajmuje około 30 min. (razem z pieczeniem). Za co lubię jeszcze ten przepis? Za modyfikacje, wystarczy dodać jeden albo dwa składniki i mamy ciekawe warianty smakowe. Zresztą wypróbujcie go sami 🙂
Składniki (na 12 babeczek):
115 g miękkiego masła
115 g cukru (najlepiej drobnego)
2 jajka
1 łyżeczka esencji waniliowej
115 mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 opakowanie kropelek czekoladowych lub pokrojonej czekolady
lukier lub czekolada do dekoracji
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni, formę na babeczki wykładamy papilotkami lub smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą.
Do dużej miski wsypujemy cukier, dodajemy masło i ucieramy aż do momentu, kiedy uzyskamy jasną, puszystą masę. Stopniowo dodajemy jajka. Kiedy składniki połączą się dodajemy esencję waniliową (Uwaga! Jeśli macie dobrą esencję, to wystarczy jedna łyżeczka, jednak, jeśli dysponujecie nieco słabszym płynem, to możecie dodać jej trochę więcej). Następnie dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. Na koniec do ciasta wrzucamy kropelki czekoladowe i/lub pokrojoną czekoladę i znowu dokładnie mieszamy.
Przygotowaną wcześniej formę wypełniamy ciastem i pieczemy przez 15-20 minut, aż babeczki nabiorą ładnego, złocistego koloru. Upieczone babeczki dekorujemy wedle uznania, ja tym razem postanowiłam narysować pajęczynę. Do dekoracji wykorzystałam gotowy lukier w kolorze białym i czarnym, ale najlepiej w tym przypadku sprawdza się roztopiona czekolada 🙂
Warianty smakowe:
owocowy – dodajemy ulubione owoce, np. porzeczki lub borówki;
bakaliowy – dodajemy ulubioną mieszankę bakalii, np. suszone rodzynki, żurawinę;
pomarańczowy lub cytrynowy – dodajemy skórkę otartą z jednej pomarańczy lub cytryny, dodatkowo, dla wzmocnienia aromatu możemy dodać 1 łyżkę soku z owoców;
czekoladowy – dodajemy czekoladowe kropelki lub posiekaną gorzką czekoladę;
kawowy – dodatkowo dodajemy łyżkę mocnej esencji kawowej.
Cudowne są te babeczki, wyglądają super 🙂
Nie tylko wyglądają, ale również świetnie smakują! 😉