Uwielbiam piec czekoladowe ciasta 🙂 Im bardziej czekoladowe, tym lepiej, a jeśli jeszcze przepis jest nieskomplikowany, to po prostu jestem w siódmym niebie 🙂 Dziś przedstawiam Wam jedną z moich ulubionych receptur, bo nie dość, że babka jest pyszna i prosta w wykonaniu, to jeszcze nie da jej się zepsuć. Nie opada, nie robi się zakalec, nawet nie wysycha, gdy zabyt długo siedzi w piekarniku i zawsze wychodzi pyszna. Już od kilku miesięcy usiłuję zrobić sesję fotograficzną, ale za każdym razem baka znika w ekspresowym tempie i za każdym razem obiecuję sobie, że następnym razem zrobię dużo zdjęć. W końcu udało mi się dopaść ciasto na stole wielkanocnym i zrobić kilka fotografii. Niestety na sesję z prawdziwego zdarzenia z babką w roli głównej musimy jeszcze trochę poczekać 😉
Do powstałej masy wlewamy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy. Mąkę, proszek do pieczenia, sodę oraz kakao przesiewamy i dodejemy do czekoladowej masy. Mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Ciasto przelewamy do wcześniej przygotowanej formy i pieczemy przez około 40 min. (do suchego patyczka).
Termoobieg ??
Nigdy wcześniej nie piekłam tej babki z termoobiegiem, więc nie mogę dokładnie podać temperatury i czasu. Zawsze piekę ją normalnie i pozwalam się wypiec 🙂
Ale musi być pyszna!
🙂
Musi być pyszna!
I jest 😀 Polecam!
jaka śliczna, równa babeczka…mmm…:)
Dziękuję! 🙂