708
Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, za oknem deszcz, śnieg, grad i wietrzysko, ale na przekór wszystkiemu, dziś prezentujemy kolejny, bardzo wiosenny i słoneczny przepis. Sernik z tego przepisu jest tak puszysty i delikatny, że smakuje jak ptasie mleczko. Na pewno pięknie będzie się prezentować na świątecznym stole i zachwyci wszystkim smakiem. Gorąco polecam!
Świąteczny sernik na zimno
Składniki:
- 800 g waniliowego serka homogeniozowanego (w pokojowej temperaturze)
- 1 szklanka gęstej śmietany 22% (w pokojowej temperaturze)
- 1 szklanka cukru pudru
- 9 łyżeczek żelatyny
- 1 galaretka cytrynowa lub pomarańczowa rozpuszczona rozpuszczona w 400 ml wody
Żelatynę rozpuszczamy w 3/4szklanki gorącej wody, mieszając studzimy do pokojowej temperatury. Ser, śmietanę i cukier puder dobrze mieszamy, a następnie łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Do połączenia składników najlepiej użyć robota z trzepaczkami do ubijania piany, wtedy wszystkie składniki pięknie się łączą.
Dno tortownicy (moja ma 24 cm) wykładamy folią spożywczą, zapinamy obręcz, a wystające kawałki foli podwijamy pod spód tortownicy. Dzięki temu później o wiele łatwiej wyjmiemy sernik. Do tak przygotowanej tortownicy wlewamy masę serową i wstawiamy do lodówki na około 10 min.
Po upływie czasu wyjmujemy sernik z lodówki i układamy rodzynki lub ulubione owoce i zalewamy galaretką. Sernik ponownie wstawiamy do lodówki i zostawiamy do całkowitego stężenia, czyli na około 8 godzin, a najlepiej na całą noc.
Przed podaniem sernik można jeszcze udekorować bitą śmietaną, ale nie jest to konieczne, bo bez śmietany jest również pyszny i bardzo efektowny.
Smacznego!
Ania 🙂
Jak zawsze mam nadzieję, że dacie znać w komentarzach czy spodobał wam się ten przepis, no i oczywiście czy go wypróbowaliście. A jeśli wrzucacie zdjęcia waszych kulinarnych dzieł na Facebooka lub Instagram, to zawsze możecie mnie oznaczyć. Z przyjemnością do was wpadnę i podejrzę jak wam wyszedł ten sernik. A jak już jesteśmy w temacie mediów społecznościowych to będzie mi bardzo miło, jeśli wy również do mnie zajrzycie i zostawicie ślad po sobie na Facebooku oraz Instagramie.
Na koniec jeszcze sesja zdjęciowa sernika 🙂
Ja robię sernik na zimno zwykle na papierze do pieczenia i mam kłopot, żeby sernik „odkleić”. Czy folia lepiej sprawdza się w tej roli, czy też klei się do ciasta i zostają na niej spore kawałki sernika?
Folia naprawdę sprawdza się fantastycznie 🙂 Pięknie się odkleja i nie ma z nią najmniejszych problemów, polecam ten patent 🙂
Wygląda zachwycająco, idealnie się nada na świąteczny stół 🙂