Uwielbiam potrawy, które są szybkie i efektowne. Łosoś w marynacie teriyaki taki właśnie jest 🙂 To doskonała propozycja dla wszystkich, którzy mają ochotę na wyjątkowe danie, ale nie mają czasu i cierpliwości, żeby spędzić kilka godzin w kuchni. Danie to sprawdzi się świetnie także w przypadku, kiedy mamy zaproszonych gości i chcemy zabłysnąć naszymi kulinarnymi umiejętnościami 😉 Łosoś w marynacie teriyaki świetnie komponuje się z chłodnym melonem i makaronem, który doskonale wchłania sos. Ja położyłam łososia na trójkolorowych świderkach z pesto, ale jeśli nie macie świderków lub ich nie lubicie, to po prostu ugutujcie ulubiony makaron np. wstążki i wymieszajcie z pesto lub oliwą. Rybę można także podać z samym melonem, który doskonale komponuje się z pikantnym sosem teriyaki. Całość jest obłędnie pyszna 🙂
- 3-4 filety z łososia (4, jeśli mamy kawałki po 200g, 3, jeśli większe),
- 1/2 szklanki sosu teriyaki,
- 1 limonka,
- 2 łyżki płynnego miodu,
- ząbek czosnku,
- płaska łyżeczka mielonego imbiru,
- papryczka chilli do smaku (około łyżeczki),
- 2 łyżki masła.
- Łososia płuczemy i suszymy papierowym ręcznikiem. Pozostawiamy na chwilę na desce, by odsączyć resztę wody. W tym czasie mieszamy sos teriyaki z sokiem z limkonki, miodem, czosnkiem (wyciśnięty lub drobno pokrojony), imbirem i paryczką w naczyniu do marynowania. Kiedy miód się rozpuści do marynaty wkładamy łososia i odstawiamy na 30 – 60 minut.
- Melona kroimy na na duże kawałki, posypujemy solą i pieprzem, a następinie zawijamy folią i wkładamy do lodówki.
- Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 C. Łososia wyjmujemy z marynaty i układamy na blasze do pieczenia skórą w dół (pamiętajcie o odstępach między kawałkami). Pieczemy około 23 min. Czas pieczenia zależy od tego jaką konsystencję ryby lubicie, dlatego oczywiście może być krótszy. Jeśli chcecie przypiec górę można dodać 2-3 minuty programu z przypiekaniem.
- Marynatę przelewamy do małego garnuszka, dodajemy 2 łyżki masła i gotujemy dopóki sos nie zgęstnieje. Na suchej patelni rumienimy sezam.
- Łososia polewamy sosem i posypujemy sezamem, podajemy na makaronie i/lub z melonem.
Ania